Marcepanowe przyjazni.

Hej! Wraz z dzisiejszym postem zamierzam poukładać sobie w głowie wszystkie moje sprawy prywatne, opowiedzieć jak to ja widzę przyjaźń. Mam zamiar definitywnie skończyć z niektórymi przyjaźniami i odciąć się od toksycznych znajomości. Chciałabym jeszcze wspomnieć, iż moja skromna osoba posiada coś takiego jak wysoka wrażliwość, więc ciężej jej przyjmować do wiadomości raniące słowa. 

Otóż jak wiemy bywają przyjaciele i 'przyjaciele'. Z tymi pierwszymi nie mamy problemów i żyje nam się z nimi bardzo dobrze, bez niepotrzebnych kłótni i sprzeczek o pierdoły. Jednak drugi typ jakim jest 'przyjaciel' potrafi nam zrujnować psychikę i całe życie. Jestem pewna, że każdy doświadczył albo doświadczy takiej sytuacji. Nie życzę temu największemu wrogowi, wierzcie mi. Jeżeli chodzi o mnie, to ja przeżywam takie rzeczy bardzo i to mnie czasem naprawdę gubi, bo sama się niepotrzebnie nakręcam. 

Nie rozumiem jednego, jak z przyjaciela człowiek potrafi stać się zupełnie obcy. Jak, po tylu nieprzespanych nocach poświęconych na rozmowy, człowiek jest w stanie udawać, że nic nie było? No i wreszcie jak można być tak przebrzydłym i nie powiedzieć nawet głupiego 'cześć' na ulicy? 

Jedynym lekiem na nieprzejmowanie się jest praca. Najlepiej gdy mamy zajęty cały dzień i ani chwili na myślenie o durnych ludziach, który potrafią wszystko zepsuć. Najgorsze są te dni, kiedy nie mamy co robić i wtedy przychodzą różne myśli.


Przykro mi to stwierdzić, ale ja już wiem, że po tym wszystkim co się stało, ja już nigdy nie zaufam nikomu nowemu. I nawet jeśli te silne przyjaźnie, które są teraz, kiedyś się rozlecą, to wolę umrzeć samotna niż zaufać komuś beznadziejnemu, kto znów by mnie zranił.

Zapraszam was serdecznie do dyskusji na ten temat w komentarzach.
Co sądzicie o tych ludzkich beznadziejnych przyjaźniach ?

Na koniec mam jeszcze bardzo fajną płytkę do przesłuchania. Kto jeszcze nie słyszał to proszę :
https://www.youtube.com/watch?v=RBZQXSn5SXw

Marcepanek

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

8 komentarzy:

  1. Nie warto się zadręczać myślami 'dlaczego tak się stało'. Ludzie, którzy odwracają się od swoich przyjaciół nie są nic warci. Niestety takie sytuacje się zdarzają ale dzięki temu stajemy się mądrzejsi, bardziej doświadczeni, to nas uczy aby nie ufać każdemu. Na szczęście są ci prawdziwi przyjaciele, którzy w sytuacjach takich jak opisałaś są przy nas i potrafią nas podnieść na duchu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem, nie powinno się zamykać na coś po tym jak pierwsza, druga czy pięćdziesiąta próba się nie udała.
    Oczywiście, takie przyjaźnie nie są fajne, ale takie jest już życie, nie może być za łatwo.

    Trzymaj się. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ludzie są różni,jedni warci zaufania,drudzy nie,ale nie wiemy o nich wszystkiego,dlatego musimy się nie raz w życiu "potknąć",żeby później nie popełniać błędów i ni ufać osobom,które nie są tego warte

    OdpowiedzUsuń
  4. No niestety, ja mam to już za sobą. Nie myślę o tym, po roku mi jakoś przeszło zadręczanie się i bez przeszkód poznaję nowych ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykro mi, że Cię to spotkało :/ niestety ludzie są egoistami i zapominają o innych . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć, mam pytanie. Czy to Ty pisałaś bloga pt, mojapaniodpolskiego? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieee to nie ja ;) Pozdrawiam również ;)

    OdpowiedzUsuń